Pokračování textu ze strany 66
… tak, aby nie być spostrzeżonym, oryentowania się w miejscowościach nieznanych, oznajomiają się ze wskazówkami praktycznemi co do pogody i kierunku wiatrów, zapoznają się ze sztuką budowania szałasów, schronisk, pieców obozowych, rozbijania namiotów, rozniecania ognisk, urządzania legowiska na noc, elementarnych zasad ciesielki, reperowania ubrania i obuwia, wreszcie szkicowania odręcznych planów miast, wsi i miejscowości różnego rodzaju.
Ale to wszystko jest zaledwie wstępem do właściwego poznania praktycznej nauki przyrodoznawstwa. Nie trzeba bowiem zapominać, że umiejętność obserwowania rzeczy otaczających, aczkolwiek wrodzona dzieciom, słabnie z wiekiem, gdyż późniejsze wrażenia nie są nigdy tak silne jak pierwsze, i z tego powodu musi być systematycznie rozwijaną od lat najwcześniejszych. Właściwym więc celem przyrodoznawstwa, traktowanego nie jak u nas, książkowo, lecz z punktu widzenia praktycznego zaznajomienia się z otaczającą przyrodą (t. zw. woodcraft) jest rozbudzenie w młodych chłopcach spostrzegawczości, a jako główne środki służą ku temu: tropienie zwierząt i ptaków, obserwowanie ich życia, studyowanie ich zwyczajów i w ogóle poznawanie przyrody we wszelkich jej objawach, aż do umiejętności odgadnięcia zagadki ze śladu nogi na piasku, lub uronionego pióra na ziemi, gdyż skaut musi szybciej i dokładniej od innych spostrzedz wszystko, cokolwiek bądź dzieje się w jego otoczeniu. ..text pokračuje