Pokračování textu ze strany 23
… nie jest to ani słuszna ani skuteczną aktywność ekologiczna. Takich niezrozumiałych lub pozornych akcji było Już dużo. Przy- kładem może być wyprodukowanie drogich tablic z napisem "Chroń przyrodę - nie deptaj trawników" i ustawienie ich w takim miejscu, gdzie ludzie w logiczny sposób skracają sobie drogę przez róg terenu... Albo zadeptywanie "zielonych" hektarów ziemi na miejscach zgromadzeń i pochodów... Stawiało się też betonowe monstra, budowle socjalizmu... I dzisiaj pojawiają, się hurra akcje, które mają zamaskować przerażającą rzeczywis- tość brutalnej dewastacji całej naszej przyrody.
53
Na pewno smutnym jest stwierdzenie, że na naszej ziemi nie moż- na się już wyżywić tylko tym, "co daje las". To oto romantyczne wyobrażenie, że sobie wyskoczymy beztrosko na długą włóczęgę i że wszystko potrzebne do życia znajdziemy po drodze - jak niekiedy twierdzą zbyt optymistycznie różne trampingowe książ ki kucharskie - jest błędne.
Na naszej ziemi wszystko do kogoś należy, na wszystko jest pra- wo. Nie możesz w biedzie zabić nawet wiewiórki, bez karty węd- karskiej nie wolno ci z wody wyciągnąć nawet kiełbia. Z wodnis- tych jagód, bulw, czy pewnych korzonków nie wyżyjesz,a z innych leśnych owoców, na przykład z żołędzi, dostaniesz bólu albo i kurczów żołądka, dopóki ich nie przyrządzisz powolnym sposobem do spożycia. Z licznych owoców, które są raczej tylko przysma- kiem albo przyprawami korzennymi, dopełniającymi podstawowe po- żywienie, nie uzyskasz często nawet tych kalorii, które zuży- łeś na ich zebranie. Dotyczy to i grzybów wszelkiego rodzaju. Są one przysmakiem lub korzeniem. Dopiero, gdy dodasz do nich parę jaj i trochę tłuszczu, można mówić o pożywnym jedzeniu... Myślę jednak, że do leśnej mądrości należy i to stwierdzenie.
54
Czasem kilka kilometrów od miasta natrafisz na zadziwiające zjawiska w przyrodzie. Łęgowy las, pozornie nieciekawy, ze swymi liściastymi drzewami i sitowie koło dróg, może ci sprawić niespodziankę, zwłaszcza na wiosnę. Fantastyczne pole czerwono- fioletowej kokoryczki, która rozkwitła tysiącami skomplikowa- nych kwiatów pierwej, niż gaj zasłoni się sklepieniem gęstego listowia; wygląda to z daleka jak nierealna powierzchnia fio- letowego jeziora. Ten cud ma miejsce na przełomie marca i kwietnia, w okresie, kiedy w łęgowych lasach znajdziesz i świe- że zielone pola dzikiego czosnku niedźwiedziego.
55
Kiedy indziej niezwykły ptasi krzyk, podo do ciągłego, mono- tonnego gwizdu, skłoni cię do podli żelenia yżowy 1 aypatzywac nia w koronach drzew. Zobaczysz nieznanego śpiewaka,wielkości niemal gołębia, ciemnego, kręcącego się na gałęzi, jak rozglą- da się ciekawie, czy wyzywająco wokoło. Ale na próżno szukasz ..text pokračuje