Pokračování textu ze strany 28
66
W okresie mojej młodości skautowej ideałem naszym była umiejęt- ność rozniecenia ogniska w przyrodzie - bywał to gwóźdź pro- gramu i jakiś znak charakterystyczny przeżytego na sposób tra- perski dnia. Było ważnym umieć rozpalić ogień szybko i popraw- nie i utrzymać go przy każdej pogodzie. Dzisiaj musimy ze smutkiem stwierdzić, że z przyczyn ekologicz- nych nadszedł czas, kiedy ważnym i poprawnym jest umieć dawać sobie radę w przyrodzie bez ognia - zawsze, kiedy jest to tylko możliwe.
67
Dobrze jest chodzić do przyrody tak często, jak to jest możliwe. Ale lepiej jest żyć z przyrodą, możliwie jak najwięcej. A na- prawdę najlepiej jest żyć, jak przyroda...
68
Dopiero w starości, kiedy z reguły nie ma już dość sił ani cza- su "przed nami", poznajemy rozległość wszystkiego, co by nale- żało poznać...
Przyroda! Tylko studiowanie mchów, albo traw — jeśli miało by być tylko trochę bardziej szczegółowe, zabrało by pół życia — a co dopiero studiowanie i poznawanie owadów, ptaków, zwierząt, kwiatów, minerałów...
Szliśmy przez większość życia ślepi i głusi wobec tych wszyst- kich przyrodniczych zjawisk i wobec piękna. W większości nie znamy ani nazw roślin, krzewów, kamieni po których depczemy. Ale co więcej i co gorzej, nie wiemy nic - albo prawie nic — o ich znaczeniu w świecie, o ich miejscu w wielkim kręgu życia, o ich możliwościach w stosunku do nas ludzi. W ten sposób leś na mądrość pozostaje właściwie ciągle tylko snem,. ideałem, a w żadnym razie w pełni przyswojoną mądrością. Leśna mądrość Jest w ten sposób nigdy nie dającym się dokończyć zadaniem na całe życie!
69
Od czego zacząć, jeśli nie jest już całkowicie za późno, z uczeniem się leśnej mądrości? Przede wszystkim mimo, że poprzez poópieszną "drogę do starości* jesteśmy znacznie, bardzo znacz- nie apóźnioni, to zupełnie późno nie znaczy nigdy. Schwytajmy przynajmniej fragment tej wielkiej nauki! Zaczniemy zaraz, schylimy się ku pierwszej roślinie przy drodze, ku pierwszej tarczy porostu, do pierwszego kamienia wykruszonego ze zbocza. Teraz. Natychmiast. Potem już zawsze i wszędzie!